|
Rewitalizacja Bytomia .... Podjęcie działań zmierzających do zwrócenia uwagi na specyficzną sytuację Bytomia wśród władzy ogólnopolskiej było rzeczą niezbędną. Ta witryna była i jest narzędziem do realizacji tego celu. Województwo śląskie znajduje się w czołówce tych, które wypracowują największy dochód na województwo, ale wg GUS dochód na mieszkańca i sumy wydawane przez miasta śląskie, takie jak Świętochłowice, Siemianowice, Piekary Śląskie, czy Bytom na potrzeby mieszkańców należą do najniższych w kraju. Wołanie o pomoc przyniosło w końcu pierwsze efekty. Najważniejszym jest ujęcie Bytomia w Obszarze Strategicznej Interwencji przez Unię Europejską i przyznanie pomocy w wysokości 100 milionów euro. Władze miejskie przedstawiły już informacje na temat podziału tych funduszy na konkretne zadania.
.....Blisko
80 mln zł zostanie przeznaczone na rewitalizację nieruchomości w
Śródmieściu. Kolejne 10 mln zł na rewitalizację podwórek. Kosztem 29 mln zł
ma zostać dokończona rewitalizacja Kolonii Zgorzelec. Blisko 45 mln zł ma
zostać przeznaczone na tworzenie lokali socjalnych. Kolejne 39 mln zł ma
zostać przeznaczone na termomodernizację oraz zmianę systemów ogrzewania
nieruchomości zlokalizowanych w Śródmieściu. Za ponad 12 mln zł zostanie
zrewitalizowany zespół pałacowo-parkowy w Miechowicach, a dogorywające
pozostałości pałacu zostaną przekształcone w tzw. trwałą ruinę. To tylko
wycinek wydatków, ale ten dotyczący bezpośrednio bytomskiej zabudowy.
Kontrowersje budzą natomiast wydatki na remonty kościołów, plebani, czy
budynku bytomskiej prokuratury. Oby te pieniądze zostały dobrze wydane, bo
drugiej tego typu szansy nie będzie. .....Rzeczą niesłychanej wagi jest walka z ubóstwem. O ile dzielnice północne pod tym względem nie wypadają źle, o tyle centrum i miejsca z zaniedbaną zabudową wymagają większego zainteresowania. Według danych Urzędu Miejskiego w Bytomiu największy odsetek osób trwale bezrobotnych, ubogich i wykluczonych społecznie znajduje się w Śródmieściu(!), co samo w sobie jest tragedia tego miasta. Im więcej biedy, tym gorzej będzie wyglądało nasze miasto. Im mniejsze będzie zainteresowanie tymi ludźmi i postępować będzie ich marginalizacja, tym gorzej wyjdzie na tym każdy z nas. Bezrobocie w Bytomiu tradycyjnie jest jednym z największych w regionie, a powstające w ostatnich latach na potęgę markety nie poprawiają sytuacji i gwarantują miejsca pracy o bardzo niskim wynagrodzeniu. Od ponad 10 lat władze Bytomia podejmują walkę ze wspomnianą wcześniej niską emisją, w wyniku czego problem został zredukowany w zasadzie do mieszkań opalanych węglem. Obecnie proponuje się dopłaty do wymiany pieców węglowych na piece gazowe lub podłączenie kolejnych kwartałów do sieci ciepłowniczej. Znając jednak z doświadczenia koszty takiego ogrzewania, niejasne sposoby jego rozliczania i niezrozumiałe różnice między mieszkaniami w tym samym budynku, obawiam się, że część gorzej sytuowanych osób (a jest takich w Śródmieściu sporo) nie będzie stać na taki wydatek. Inną kwestią jest to, jak będą wyglądać masowo remontowane kamienice, jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany?
.....Pewna
liczba wyburzeń, ale niekoniecznie całych kwartałów, jest konieczna i to
od zaraz. „Aż
93 budynki pozostające w zarządzie miasta, a zarządzane przez
Bytomskie Mieszkania to pustostany (...) Budynki, a w większości oficyny,
planowane są do rozbiórki ze względu na bardzo zły stan techniczny.” W
przypadku własności prywatnej, jeśli mimo nakazu wyburzenia właściciel nie
kwapi się z realizacją postanowienia, uważam, że miasto powinno dokonać
rozbiórki takiej budowli i dochodzić później - zgodnie z prawem - zwrotu
kosztów. Życie i zdrowie ludzi jest najważniejsze. .....Pewnym niebezpieczeństwem związanym z przejęciami własnościowymi kamienic jest znaczna podwyżka czynszu, która powoduje konieczność przeniesienia się gorzej sytuowanych osób do innego lokalu, często o gorszym standardzie. Obawiam się, że taki schemat może wkrótce wykreować zjawisko tworzenia się swoistych gett biedy, gdzie będą przenosić się gorzej sytuowani bytomianie.
.....W
ostatnich latach wzrasta liczba wspólnot mieszkaniowych. Jest to dobre
rozwiązanie pod warunkiem, że lokatorzy są osobami o stałych i
przynajmniej średnich dochodach. Miasto pozbyło się po części w ten sposób
problemu, bo nie będzie niczego remontować za wspólnotę, to oczywiste.
Bardzo ważna jest edukacja w zakresie tego, jak działa wspólnota, ponieważ
często zdarza się, że jej członkowie nie mają na ten temat żadnej wiedzy,
co powoduje ich rozczarowanie.
.....Każdego
roku pewna ilość kamienic jest remontowana. Część remontów przynosi
spektakularne efekty, lecz pewien ich procent budzi niepokój ze względu na
jakość wykonania. Estetykę psuje stara i nazbyt różnorodna stolarka
okienna (część okien plastikowa, część drewniana, część pomalowana na
kolor biały, inne na zielony, brązowy). Kolą w oczy grube, czarne kable
przytwierdzone do elewacji w sposób niechlujny, zamiast schowane w
tunelach technicznych. Dodajmy do tego zagrożenie tak popularną w Polsce „styropianizacją”. .....– W Bytomiu można zaobserwować – wyjaśnia miłośnik historii Bytomia, Marek Wójcik - destrukcyjny trend na wymianę stuletnich bram i drzwi (o niewątpliwych wartościach artystycznych) na współczesne bramy o niskiej jakości technicznej, nieestetyczne i niepasujące do zabytkowych obiektów. Jest on nieracjonalny, bo stare bramy są prawie bez wyjątku w dobrym stanie. Wymienia się drzwi w budynkach bardzo zaniedbanych, gdzie sienie są niemalowane od czasów wojny, w których istnieją ważniejsze potrzeby remontowe. Wiele z tych wymian dokonanych jest bez zgody konserwatorskiej. Chciałbym zwrócić uwagę na wartość tych bram i jednocześnie na bezsensowność wymiany. (W długiej perspektywie) tańsza jest renowacja zabytkowych drzwi niż zastępowanie je tandetą ze względu na czas ich użytkowania.
|
© 2009-2020 Piotr Studziński. Wszelkie prawa zastrzeżone. |